Kiedy podać tort weselny?

Tradycja tortu weselnego podobno pochodzi już z epoki starożytnego Rzymu. W tamtych czasach wierzono, że podanie wypieków na weselu zapewni nowożeńcom płodny związek. Obecnie tort weselny ma symbolizować dostatek, dobrobyt i słodkie życie w małżeństwie. Nic zatem dziwnego, że tort pojawia się niemal na każdym weselu. Jednak za każdym razem wygląda inaczej – może różnić się stylem, kształtem czy kolorem. Zamiast klasycznego ciasta, coraz częściej można spotkać się z monoporcjami czy muffinkami. Niezależnie jednak od jego wyglądu, to podawanie tortu jest zazwyczaj uroczystym momentem. Skosztowanie pierwszego kawałka przez parę młodą to jeden z elementów polskiej tradycji weselnej.

Jeśli zastanawiacie się o której godzinie najlepiej podać tort, to niestety nie mam na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi. Choć według mnie jest kilka odpowiednich momentów, które zaraz Wam dokładnie opiszę.

Tort weselny po oczepinach

Wiele osób z branży ślubnej proponuje podawanie tortu weselnego na zakończenie oczepin. Jest on wtedy zwieńczeniem i ostatnim oficjalnym punktem wesela. Przerwa podczas jego konsumpcji przyda się na posprzątanie sali po zabawach oczepinowych, a także pozwoli przygotować parkiet do dalszych tańców. Osobiście jednak uważam to za najgorsze możliwe rozwiązanie (choć są pewne wyjątki od tej reguły: tylko raz na weselu widziałem, aby tort został zjedzony w całości i był on podany o pierwszej w nocy). Oto moje argumenty aby nie czekać do tak późnej godziny z tortem:

  1. Istnieje szansa, że część gości nie zobaczy tortu (mamy na myśli przede wszystkim rodziców z małymi dziećmi oraz seniorów), gdyż mogą być zmuszeni opuścić przyjęcie wcześniej.
  2. Większa grupa osób odmawia zjedzenia tortu. Powiedzmy dyplomatycznie, że nie każdemu odpowiada słodki smak po degustacji wielu innych potraw i trunków 🙂
  3. Część osób od razu po oczepinach domaga się tańców (szczególnie, gdy zabawy się przeciągną). Przy podawaniu tortu czas by móc ruszyć na parkiet się wydłuża, a przy tym ciężko jednoznacznie określić koniec przerwy na jego zjedzenie. Do tego z reguły niedługo po oczepinach podawany jest kolejny ciepły posiłek, co powoduje kolejne skrócenie bloku muzycznego.
  4. Przy takim rozplanowaniu wydarzeń widzimy tendencję do wychodzenia dużej liczby gości natychmiast po torcie. Także jako młoda para przygotujcie się, że będziecie musieli przetrwać szturm gości, którzy chcą się z Wami pożegnać – zamiast usiąść, odpocząć po oczepinach i delektować się własnym, pieczołowicie wybieranym tortem.

Tort bezpośrednio przed oczepinami

Do pandemii moim zdaniem było to najczęściej spotykane rozwiązanie. Za oknem jest już ciemno, dzięki czemu po zgaszeniu świateł na sali wszystkie atrakcje towarzyszące typu race, zimne ognie czy ciężki dym będą wyglądać jeszcze bardziej efektownie. Z punktu widzenia młodej pary plusem jest też to, że przed oczepinami państwo młodzi będą mieć chwilę wytchnienia. My didżeje z kolei dysponujemy wtedy czasem, aby przygotować gadżety, rekwizyty i nagrody do zabaw oczepinowych. Gdy uwiniemy się z powyższym, to najczęściej ostatni goście akurat kończą jeść tort. Dlatego nie będziemy potrzebować dodatkowej przerwy na ogarnięcie. Łatwiej też wystartować z oczepinami, gdyż większość osób jest obecnych na sali.

Czasem zdarza się, że pary młode chcą nieco więcej czasu na odpoczynek przed oczepinami. Z mojej strony nic nie stoi na przeszkodzie, aby oczepiny odbyły się ciut później niż pierwotnie były zaplanowane, jednak przed podjęciem takiej decyzji zdecydowanie skonsultujcie się z waszą ekipą foto i video - bo zgodnie z umową mogą nie zostać dłużej.

Są też minusy podania tortu tuż przed oczepinami. Łączenie tych dwóch punktów powoduje długą przerwę od muzyki. Jeśli planujecie dużą liczbę zabaw, to połączenie tortu i oczepin zdecydowanie opóźni nam tańce. Może to negatywnie wpłynąć na imprezowe nastroje waszych gości. I trudniej będzie ich poderwać na parkiet. A także jak w poprzednim przypadku – być może niektórzy goście ze względu na późną porę nie będą już uczestniczyć w przyjęciu. A inni po wielu innych zjedzonych deserach mogą już zwyczajnie nie chcieć tortu.

Tort weselny na początku przyjęcia

Na niektórych weselach tort podaje się w ramach deseru bezpośrednio po pierwszym posiłku. Choć takie rozwiązanie ma sporo zwolenników, to akurat ja go również nie polecam. W poprzednich dekadach do wykonania tortów weselnych używało się przede wszystkim tłustych, ciężkich kremów. Znaczna część gości do tej pory ma taki obraz tortu. I dokładnie z tego powodu sporo osób odmawia sobie tej przyjemności.

Z moich obserwacji wynika także, że przy podawaniu tortu jako deseru po obiedzie bardzo dużo ciasta zwyczajnie się marnuje. Przystawka, zupa, drugie danie i pojemność żołądka zwyczajnie się kurczy! 🙂 A goście nawpełnieni pod korek raczej nie będą mieli ochoty od razu wskoczyć w taneczne szaleństwo. Trochę mniej tortu idzie do wyrzucenia jeśli ogłoszę na początku obiadu, że będzie jeszcze deser, jednak straty zazwyczaj są znaczne.

Dlatego jeśli decydujecie się na tort jako deser, to lepiej jest go zaserwować ciut później. Moim zdaniem optymalnie tak 45-60 minut po pierwszym tańcu. Gościom po pierwszych skokach na parkiecie trochę “uklepie się” w brzuszku. I po takiej przerwie od obiadu nie trzeba wciskać na siłę czegoś słodkiego, bo akurat znajdzie się miejsce.

Tort niezależnie od innych wydarzeń

Tort weselny może stanowić odrębny punkt wesela i być serwowany niezależnie od reszty planu. W moim odczuciu jest to świetnym pomysłem! A w szczególności, gdy na Waszym przyjęciu ciepłe dania są serwowane w ramach bufetu, a nie podawane do stolików. Takie rozwiązanie także idealnie sprawdza się również podczas długich odstępów pomiędzy daniami.

Za podaniem tortu sporo przed północą przemawia jeszcze jeden argument – obecność dzieci na weselu. Jest to grupa, która jako pierwsza idzie spać. Dlatego jeśli na waszym weselu pojawi się dużo małych gości, to warto rozważyć podanie tort wcześniej. Dla dzieciaków jest on zawsze świetną atrakcją i dużo frajdy sprawi im zarówno oglądanie go, jak i późniejsze konsumowanie 🙂

Zrobienie z tortu samodzielnego punktu przyjęcia weselnego generalnie nie ma wad – o ile jego podanie nie będzie pokrywać się w czasie z innymi atrakcjami. Nie raz już wspomnieliśmy, że nie robimy przerw w muzyce bez powodu. A tort weselny jest świetnym powodem do zrobienia przerwy 🙂 Odpowiednie umieszczenie tortu w harmonogramie przyjęcia może pozwolić na uzyskanie optymalnego czasu trwania bloku tanecznego, o czym pisałem wcześniej przy okazji planowania posiłków.

Race przy torcie nie są obowiązkowe!

Wesele bez tortu?

Średnio raz na trzy lata trafia mi się para, która decyduje się na wesele bez tortu. W sumie to sam nie do końca wiem skąd wzięła się ta cała uroczysta otoczka związana z jego podawaniem. Zawsze wygląda to podobnie – gasimy światła, wbijamy race, iskry lecą na wszystkie strony i z pełną mocą z głośników rozbrzmiewa Marsz Imperialny albo Piraci z Karaibów! Czy to na pewno Wasz klimat? 🙂

Nie będę Was przekonywać, że tort na weselu musi być, wręcz przeciwnie! Jestem jak najbardziej za organizacją wesela po swojemu, wedle własnych upodobań i zawsze wspieram moje pary młode w ich wyborach. Czas na przyjęciu bez problemu da się wypełnić tak, aby nikt nie odczuł braku tortu! Dlatego jeśli myślicie czym go zastąpić, to odpowiadam - nie ma takiej potrzeby.

Podsumowanie

Mam nadzieję, że przekonałem Was, że nie ma jedynej słusznej pory na podanie tortu na weselu. Jeśli dalej czytacie ten wpis, to na pewno dacie radę wyciągnąć odpowiednie wnioski i wybierzecie rozwiązanie, które najlepiej będzie pasować do Waszej koncepcji przyjęcia.

Moim zdaniem fantastycznym trendem jest wychodzenie z tortem na zewnątrz. Oczywiście jeśli otoczenie sali pozwala na to. Logistycznie nie jest to dużo trudniejsze niż rozdawanie tortu na parkiecie, a wyjście na świeże powietrze na 15-20 minut każdemu robi dobrze, polecam! 🙂

Polecam również, abyście wybrali ważny dla Was utwór, który będzie grać w tle podczas tortu. Jest to jeden z elementów, który pozwala spersonalizować Wasze przyjęcie. Jeśli szukalibyście inspiracji na kawałek, to mam podpowiedź – zajrzyjcie do mojej playlisty tortowej na spotify.

Zachęcam do poczytania pozostałych części dotyczących planowania poszczególnych punktów wesela:

cz. 1 - WSTĘP

cz. 2 - POSIŁKI

cz. 3 - PIERWSZY TANIEC

cz. 4- PODZIĘKOWANIA

cz. 6 - OCZEPINY

cz. 7 - PODSUMOWANIE